sobota, 24 maja 2014

Suiiki - recenzja

   Suiiki jest dwu tomową mangą Urushibara Yuki. Autorka jest znana głównie z swojego wspaniałego dzieła Mushishi. Jej krótsza manga jest wyjątkowym i dopracowanym seinenem. Mangaka również w tym wypadku miesza okruchy życia z wątkami nadnaturalnymi.

    W mieście, w którym mieszka Chinami, bohaterka serii, wraz z swoimi rodzicami i babcią, panuje susza. Jest tak gorąco, że aż szkolny basen wysechł a rzeka płynąca przez miasto, również jest temu bliska. Prognozy pogody nie przewidują deszczów, a ludzie zaczynają gromadzić wodę pitną. Chinami w trakcie lekcji w-f, w tym straszliwym upale, niespodziewanie mdleje. Budzi się w obcej i tajemniczej miejscowości przy rzece. Jest to miejsce, gdzie deszcz pada bez przerwy. A jedynymi mieszkańcami tego małego i odizolowanego miasteczka są mały chłopiec o imieniu Sumio i jego tata, mężczyzna w podeszłym wieku. Pozostali mieszkańcy odeszli pewnego razu z nieznanych powodów i już nie wrócili. Miejsce w którym znalazła się Chinami, wydaje się być uwiezione w innej czasoprzestrzeni. Nowo poznane miasto jest magiczne i intrygujące. Roślinność, jak i woda są wszędzie i dodają jeszcze większego klimatu. Trudno jest powiedzieć coś więcej o fabule bez wyjawiania kluczowych informacji.

   Sama historia jest skomplikowana i "głęboka" w swojej prostocie. Autorka w lekki sposób splata między sobą losy i emocje trzy pokoleniowej rodziny.  Tutaj sen i jawa, przeszłość i teraźniejszość, iluzja i rzeczywistość zacierają granice między sobą w nieskończony sposób. Ale czytając Suiiki nie jest się zagubionym w wielowymiarowości. To jest takie surrealistyczne.


   Rysunki Urushibara Yuki zawsze były dokładne i szczegółowe. Tak jest i tym razem. Otrzymujemy mangę z czystymi, szczegółowymi, jak i oryginalnymi obrazkami. Mangaka poprawiła swój styl od wydania Mushishi (trudno się dziwić, w końcu manga ma już 15 lat!). Twarze postaci jak i sylwetki są proporcjonalne i ładne w całej mangi. Nie ma pustych kadrów. Rysunki przyrody są bardzo szczegółowe.Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i naprawdę nie mam czego się przyczepić.

   Dawno nie czytałam tak unikatowej i wyjątkowej mangi jak Suiiki. Fabuła jest tajemnicza i wciągająca. Rozwija się powoli sprawiając, że czytelnik czuje się jakby zalewała go woda. Długo myślałam nad następnym przymiotnikiem, który może opisać tą mangę i po burzy mózgów ( w postaci jednego, mojego mózgu ;)), znalazłam wreszcie satysfakcjonujący: magiczna. Ta pozycja jest połączeniem tak wielu czynników, sytuacji, zdarzeń, że aż trudno uwierzyć, iż mangace udało się to dobrze przedstawić w dwóch tomach.

   Polecam bardzo tą mangę wszystkim, niezależnie od indywidualnych sympatii. Nawet tymi, którym nie spodobał się Mushishi, gdyż te dwie pozycje bardzo różnią się od siebie.



6 komentarzy:

  1. Ja bym jednak chętnie przeczytała, bardzo lubię Mushishi - niesamowita seria. Także jeśli kiedykolwiek nadarzy się ku temu okazja, bez wahania sięgnę : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje :)
      Szkoda, że Urushibara Yuki nie stworzyła więcej dłuższych mang.

      Usuń
  2. Ta manga wygląda niezwykle intrygująco, bo z jednej strony wydaje mi się niezwykle prosta, a z drugiej bardzo tajemnicza. Właściwie to lubię takie, jak to ujęłaś "magiczne" mangi. Ostatnio nie czytam zbyt wielu mang, ale jeśli będę miała ochotę przeczytać coś nowego to z całą pewnością uwzględnię ten tytuł w swoich planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moja recenzja wzbudziła Twoją ciekawość względem tej mangi :)
      A sam tytuł jest naprawdę warty pozytywnych komentarzy.

      Usuń
  3. O matyldo te latajace ryby mnie rozbroiły xdd
    powiem Ci ze jak czytam co piszesz to twierdze ze powinnas zaczac pisac ksiazki bo piszesz tak... dobrze xD mozna to czytac godzinami i nie byc znudzonym xdd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za tak miły komentarz :) Aż mi się w moim małym serduszku ciepło zrobiło :P

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...